Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X
św. Fidelisa z Sigmaringen, męczennika [3 kl.]
Zawsze Wierni nr 5/2018 (198)

ks. Szymon Bańka FSSPX

Od redakcji

Drodzy Czytelnicy!

Pośród natłoku codziennych spraw tak łatwo jest nam „ugrzęznąć” w tym, co materialne, w tym, co nieustannie nas otacza i zapomnieć o tym, co najważniejsze, o tym, co duchowe. Tak łatwo zapominamy o naszym przeznaczeniu, o naszym celu i drodze do niego o samym Stwórcy i Jego niebieskim dworze. W wyznaniu wiary mówimy, że wierzymy w Stworzyciela rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Ten numer naszego czasopisma poświęcamy właśnie takiej potężnej acz niewidzialnej rzeczywistości, mianowicie dworowi anielskiemu.

„Omnis cognitio a sensu” – jak uczy nas św. Tomasz, wszelkie (ludzkie) poznanie odbywa się poprzez zmysły, stąd niezwykle trudno jest nam poznać rzeczywistości, które co do samej swojej istoty są niematerialne, a takimi właśnie są aniołowie. Skoro anioł nie ma ciała, to nie można go ani zobaczyć, ani dotknąć, ani usłyszeć, ani powąchać, nie dlatego, że się w jakiś sposób przed nami ukrywa, ale dlatego że co samej swojej istoty jest on niedostrzegalny i niewyczuwalny. Stąd jedynymi drogami poznania tych potężnych bytów są: Objawienie Boże i dostrzegalne skutki ich działalności. Na szczęście i jedną i drugą drogą możemy dość dobrze poznać, czym są istoty anielskie i jakie są ich zadania.

W Piśmie św. spotykamy opisy działalności poszczególnych aniołów (księga Tobiasza, księga Apokalipsy), poznajemy ich imiona i zajęcia. Warto tutaj bliżej spojrzeć na wspomnianą księgę Tobiasza. Widzimy w niej młodzieńca, który przymuszony przez okoliczności wyrusza w daleką drogę. Za radą swego ślepego ojca szuka przewodnika swojej wyprawy i o dziwo od razu spotyka młodego mężczyznę znającego tereny przez które planuje on podróżować. Młodzieniec wyraża gotowość do drogi i w ten sposób rozpoczynają oni swoją podróż. Archanioł Rafał, który przedstawia się młodemu Tobiaszowi jako Azariasz, prowadzi młodzieńca do celu i wybawia go z wielu niebezpieczeństw. Ratuje go przed groźną rybą, uwalnia przyszłą żonę Tobiasza, Sarę od złego ducha, który zabił jej siedmiu poprzednich mężów w noc poślubną. Na koniec po szczęśliwym powrocie do domu Azariasz uzdrawia ojca Tobiasza z jego ślepoty i gdy Tobiasz ojciec i Tobiasz syn chcą obdarzyć go połową całego majątku odpowiada on: „Wtedy im powiedział potajemnie: «Błogosławcie Boga niebieskiego, a przed wszystkimi żyjącymi wysławiajcie go, bo uczynił nad wami miłosierdzie swoje. Albowiem tajemnicę królewską dobrze jest taić; ale sprawy Boskie objawiać i wyznawać chwalebną jest rzeczą. Dobra jest modlitwa z postem, a jałmużna więcej znaczy, niźli chowanie skarbów złota, albowiem jałmużna od śmierci wybawia, ona oczyszcza grzechy i czyni, że się znajduje miłosierdzie i żywot wieczny. A ci, którzy czynią grzech i nieprawość, są nieprzyjaciółmi duszy swojej. Objawiam wam tedy prawdę i nie zataję przed wami tajemnej mowy. Gdyś się modlił z płaczem i grzebałeś umarłych, i zostawiałeś obiad twój, a kryłeś umarłych przez dzień w domu twoim, a w nocy ich grzebałeś, ja ofiarowałem modlitwę twoją Panu. A ponieważ byłeś przyjemny Bogu, potrzeba było, aby cię pokusa doświadczyła. A teraz posłał mię Pan, abym cię uzdrowił i Sarę, żonę syna twego, od czarta wybawił. Jam jest bowiem anioł Rafał, jeden z siedmiu, którzy stoimy przed Panem». A gdy to usłyszeli, strwożyli się i drżąc padli na ziemię na oblicze swoje. I rzekł im anioł: «Pokój wam, nie bójcie się! Albowiem gdy byłem z wami, byłem z woli Boga; jego błogosławcie i śpiewajcie mu! Zdawało się wprawdzie, że z wami jadłem i piłem, ale używam pokarmu niewidzialnego i napoju, który od ludzi oglądany być nie może. A tak czas jest, żebym się wrócił do tego, który mię posłał; a wy błogosławcie Boga i opowiadajcie wszystkie dziwy jego!». A gdy to wymówił, zniknął z oczu ich i więcej go widzieć nie mogli” (Tb 12, 6–20).

Wiele informacji o czystych duchach możemy wyczytać w tym tekście! Widzimy opiekę jaką aniołowie otaczają ludzi, widzimy również, że nie jest ona po prostu ich własną inicjatywą, ale dzieje się ona na Boży rozkaz, słyszymy że to archanioł Rafał ofiarował modlitwy Tobiasza. Pan Bóg wysyła swego anioła, aby wynagrodzić sprawiedliwego Tobiasza i sprawić, aby po okresie próby odebrał stosowną nagrodę. Archanioł Rafał zdradza również, że jest jednym z siedmiu, którzy stoją przed obliczem Boga. Widzimy więc z jednej strony ich gotowość do działania, ich opiekę nad ludźmi, a z drugiej szczególną bliskość wobec Najwyższego. Bliskość tych siedmiu archaniołów wobec Stwórcy może być wyjaśnieniem dlaczego wykonują oni tak wyjątkowo istotne zadania, jak zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie, czy dowodzenie w apokaliptycznej bitwie przeciwko smokowi.

Pamiętajmy o tej wspaniałej rzeczywistości, jaką jest świat aniołów! Praktykujmy nabożeństwo do Anioła Stróża, módlmy się chętnie do św. Michała Archanioła, który jako opiekun Kościoła jest i naszym dowódcą, naszym opiekunem. Prośmy św. Michała Archanioła i naszego Anioła Stróża o pomoc w walce, którą nieustannie toczymy. W walce z duchem tego świata, z naszym własnym grzechem, naszymi słabościami i z upadłymi aniołami, o których również nie wolno nam zapominać: „Nieprzyjaciel wasz bowiem jako lew ryczący krąży, patrząc kogo by pożreć” (1 P 5, 8). Prośmy o wsparcie również i przede wszystkim Królową Aniołów i naszą umiłowaną Matkę! Ona jest „Zwyciężczynią we wszystkich walkach Bożych” i Tą, która ściera głowę węża wciąż na nowo, każde bowiem zwycięstwo nad grzechem i szatanem jest Jej zwycięstwem, jest dziełem, w który Ona jako Pośredniczka wszystkich łask bezpośrednio uczestniczy. Prośmy Ją o pomoc i pamiętajmy, że na końcu Jej Niepokalane Serce zatryumfuje i że Ona sama zniszczyła wszystkie herezje.