Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X
św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski [1 kl.]
Zawsze Wierni nr 6/1996 (13)

ks. Karol Stehlin FSSPX

List do Biskupa

Warszawa, dnia 26.09.1996 r.

J.E. Ks. bp Kazimierz Romaniuk
ul. Floriańska 3
03-707 Warszawa

Wasza Ekscelencjo,
Najczcigodniejszy Księże Biskupie

Niniejszym pozwolę sobie, jako przedstawiciel Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, oznajmić Wam uprzejmie, że w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej, 15.VIII 1996 r. Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X otworzyło na terenie Waszej diecezji swój dom.

Bractwo to zostało erygowane kanonicznie 1 XI 1970 r. przez JE ks. bp Charriere z diecezji Lozanny, Genewy i Fryburga. Pierwszym przełożonym generalnym był ś.p. JE abp Marcel Lefebvre. Jego głównym celem statutowym jest otwieranie seminariów, mających za zadanie formowanie i uświęcanie kapłanów według integralnej i prawdziwej wiary Kościoła Katolickiego. Zarzut, jakoby Bractwo Św. Piusa X odchodziło od prawowiernej linii Nauczania Katolickiego, został już jasno odparty przez kościelno-prawne, kościelno-historyczne i teologiczne argumenty.

Dom Bractwa Św. Piusa X na terenie Polski ma na celu umożliwić tym katolickim wiernym, którzy czują się zobowiązani do zachowania kościelnej Tradycji, uczestnictwo w tradycyjnej liturgii (wg ksiąg liturgicznych aprobowanych w r. 1962 przez papieża Jana XXIII), przyjmowanie sakramentów świętych w ich autentycznie katolickiej formie, przyswojenie integralnej katolickiej nauki, przedstawianej przez nieomylne Magisterium Kościoła. Zgodnie z katolickim dogmatem jest to jedyny sposób, by złożyć Bogu należną cześć i osiągnąć wieczną szczęśliwość.

Ponieważ Bractwo w żaden sposób nie przypisuje sobie jurysdykcji zwyczajnej (jurisdictio ordinaria) i jako że takowa nie została Bractwu nadana przez miejscowego ordynariusza, jego kompetencje rozciągają się na przewidzianą w prawie kanonicznym jurysdykcję nadzwyczajną bądź zastępczą (jurisdictio extraordinaria seu suppletiva), jaka musi w szczególnych przypadkach zostać zastosowana.

Taki przypadek zachodzi z następujących przyczyn:

  1. Z trwałego kościelnego stanu konieczności wynika kościelne prawo konieczności. Z tego wynika, że:
    • Powstaje prawo dotkniętych przez stan konieczności wiernych do sakramentów i katolickiej nauki (can. 213) u księży bez jurysdykcji zwyczajnej, a to dlatego, że przedstawiciele jurysdykcji zwyczajnej sami spowodowali stan konieczności (zob. też can. 214, 217, 961, 1335).
    • Ponieważ szczególna sytuacja aktualnego stanu konieczności nie jest przewidziana w prawie kanonicznym, powołuje się ono w can. 19 na ogólne zasady Kościoła, z których najwyższe mówi: „Salus animarum suprema lex” (can. 1752). Z tych zasad wywodzi się jurysdykcja zastępcza, która była już stosowana w podobnych stanach konieczności przez wielkich świętych.
  2. Ta jurysdykcja uzyskuje od samego Kościoła swe uzupełnienie we wszystkich pozostałych wątpliwych przypadkach, tak że zgodnie z zasadą „Ecclesia supplet” (can. 144) trzeba w tym przypadku mówić o całkowicie ważnej i prawidłowej czynności jurysdykcyjnej.

Oczywiście, nasza działalność ogranicza się do wspomnianych przez ww. kanony obowiązków i praw. Dlatego dalecy jesteśmy od poddawania w jakikolwiek sposób w wątpliwość Waszego autorytetu jako ordynariusza miejscowego. To samo dotyczy zresztą także naszego stanowiska wobec Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej. Dowodem na to może być fakt, że imię Ojca Świętego i miejscowego ordynariusza zawsze jest wymieniane w Kanonie Mszy świętej, że publicznie modlimy się za Papieża i w jego intencjach, co dotyczy też wszystkich biskupów i całego świętego Kościoła Katolickiego. Z powodu nowej, stojącej w sprzeczności z kościelnym urzędem nauczycielskim, orientacji kościelnej hierarchii każdy katolik ma obowiązek porównać wydawane przez hierarchię teksty i zarządzenia z Depozytem Wiary i w razie wątpliwości trzymać się wiernie tradycyjnej nauki.

Leży nam bardzo na sercu okazać Wam, jak bardzo jest nam przykro, że musimy z powodu stanu konieczności w Kościele działać w tak wyjątkowy sposób. Niestety, szerszy kontakt z duchowieństwem jest często niedopełniony z powodu masowej, nielogicznej, niekatolickiej i oszczerczej polemiki oraz dla nas niezrozumiałej nienawiści. Przytacza się przeciw nam argumenty, które już nie mają nic do czynienia z nauką Kościoła, z dyscypliną kanoniczną, historycznymi faktami i chrześcijańską miłością bliźniego.

Zapewniamy Was, że we wszystkich naszych modlitwach i czynach jeden mamy zamiar: służyć jako kapłani jednemu, świętemu, powszechnemu i apostolskiemu Kościołowi, oddać Trójjedynemu Bogu wszelką należną cześć i uwielbienie oraz uratować dusze przed wiecznym potępieniem za pomocą nieomylnych, stałych i niezmiennych środków, jakie sam Pan nam pozostawił.

Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdyby w związku z treścią tego listu Wasza Ekscelencja udzielił mi audiencji.

Pozostając w pełni czci i synowskim oddaniu Wasz sługa w Chrystusie Królu i Maryi Królowej

Ks. Karol Stehlin FSSPX