Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X
św. Kaliksta, papieża i męczennika [3 kl.]
Zawsze Wierni nr 4/2004 (59)

List Bractwa do wszystkich kardynałów

6 stycznia 2004 r.

w święto Objawienia Pańskiego

Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X

Schwandegg

CH 6313 Menzingen

Przewielebny Eminencjo!

25-lecie pontyfikatu Jana Pawła II wydaje się nam dobrą okazją po temu, by zwrócić się tak do Eminencji, jak i pozostałych kardynałów, i podzielić się naszym wielkim niepokojem odnośnie do sytuacji w Kościele. Ze względu na pogorszenie się stanu zdrowia Ojca Świętego byliśmy zmuszeni zrezygnować ze zwrócenia się bezpośrednio do niego, pomimo że to właśnie dla papieża przeznaczone było pierwotnie dołączone do tego listu studium.

Powszechny optymizm towarzyszący obchodom jubileuszu 25-lecia pontyfikatu nie jest w stanie ukryć nadzwyczaj poważnej sytuacji, w jakiej znajduje się zarówno świat, jak i Kościół katolicki. Sam papież w swej adhortacji apostolskiej Ecclesia in Europa dobitnie podkreśla, że czas, w którym żyjemy, jest okresem „cichej apostazji”, zdominowanym przez „praktyczny agnostycyzm i obojętność religijną”, co sprawia, iż wielu Europejczyków wydaje się wzrastać bez życiodajnej „duchowej gleby”; jawią się oni jako „spadkobiercy, którzy zmarnotrawili należne im dziedzictwo”.

Pomiędzy głównymi przyczynami tego tragicznego stanu rzeczy na pierwszym miejscu wymienić trzeba ekumenizm, oficjalnie zapoczątkowany przez II Sobór Watykański i propagowany przez Jana Pawła II. Dla osiągnięcia nowej jedności i w imię „zwracania uwagi raczej na to, co nas łączy, niż na to, co nas dzieli”, usiłuje się oczyścić czy też na nowo tłumaczyć elementy specyficznie katolickie, które rzekomo stanowią powody podziałów.

W ten właśnie sposób, ignorując niezmienną naukę Tradycji, głoszącą, że Kościół katolicki jest Mistycznym Ciałem Chrystusa, poza którym nie ma zbawienia, ekumenizm zniszczył najpiękniejsze skarby Kościoła, ponieważ zamiast budować jedność na fundamencie pełnej prawdy, usiłuje osiągnąć tę jedność poprzez zmieszanie prawdy z błędem.

Ekumenizm był głównym powodem przeprowadzenia reformy liturgicznej, która miała tak katastrofalny wpływ na wiarę i praktyki religijne wiernych. Doprowadził do zrewidowania Pisma św., by wypaczając tekst natchniony, propagować jego rozwodnioną wersję, niezdolną do wspierania Wiary katolickiej. Obecnie usiłuje się założyć nowy Kościół, którego dokładny zarys przybliżył nam kard. Kasper podczas niedawnej konferencji.

Nigdy nie możemy być w komunii z głosicielami takiego ekumenizmu, który prowadzi do rozkładu Kościoła katolickiego, tj. Mistycznego Ciała Chrystusa, który niszczy jedność wiary, prawdziwy fundament tej komunii. Nie chcemy jedności, do której dąży ten ekumenizm, ponieważ nie jest ona miła Bogu, nie jest to jedność właściwa Kościołowi katolickiemu.

Ten właśnie ekumenizm analizujemy i demaskujemy w załączonym dokumencie, ponieważ jesteśmy przekonani, że Kościół nie będzie mógł skutecznie pełnić swej misji, jeśli nie zacznie jasno i zdecydowanie potępiać owej utopii, która – według słów Piusa XI – „całkowicie niszczy fundamenty wiary katolickiej” (Mortalium animos, 7).

Świadomi przywileju przynależności do tego samego Kościoła i pragnąc służyć mu coraz lepiej, błagamy Eminencję o zrobienie wszystkiego, co jest w Waszej mocy, by przywrócić obecnemu Magisterium, tak szybko jak to tylko możliwe, odwieczny język Kościoła, według którego „jedność chrześcijan może być propagowana jedynie przez zachęcanie do powrotu do jedynego prawdziwego Kościoła Chrystusa tych, którzy się od niego odłączyli...”. Kościół katolicki stanie się wówczas ponownie pochodnią prawdy i przystanią zbawienia w świecie, któremu grozi katastrofa, ponieważ „sól straciła swój smak”.

Proszę nam wierzyć, Eminencjo, że nie pragniemy w najmniejszym stopniu zastępować Ojca Świętego; oczekujemy natomiast od Wikariusza Chrystusa podjęcia energicznych środków, koniecznych do wyprowadzenia Mistycznego Ciała z grzęzawiska fałszywego ekumenizmu na twardy grunt. Jedynie on, który otrzymał pełną, powszechną i najwyższą władzę nad całym Kościołem, może przedsięwziąć te zbawienne kroki. W Bogu pokładamy nadzieję, że Następca św. Piotra usłyszy nasze pokorne wołanie o pomoc i bohatersko okaże tę miłość, o którą Chrystus Pan pytał pierwszego papieża, przekazując mu jego urząd; miłość największą – „Amas Me plus his” – konieczną do uratowania Kościoła.

Niech Eminencja raczy przyjąć nasze wyrazy oddania i pełne szacunku pozdrowienie w Jezusie i Maryi.

+ Bernard Fellay, Przełożony Generalny

ks. Franciszek Schmidberger, I Asystent Generalny

+ Alfons de Gallareta, II Asystent Generalny

+ Bernard Tissier de Mallerais

+ Ryszard Williamson