Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X
Wspomnienie NMP w sobotę [4 kl.]
Zawsze Wierni nr 3/2003 (52)

ks. Karol Stehlin FSSPX

Najświętsze Serce Pana Jezusa i Niepokalane Serce Maryi w rodzinie

Wobec rozmaitych pokus, które na nas nieustannie czyhają, musimy przyznać, że ten iście apokaliptyczny świat stanowi szczególne zagrożenie dla zbawienia naszych dusz. Niemal wszystko w nim zaprasza do popełnienia grzechów i podporządkowania się strategii szatana, która jest „pożądliwością ciała, pożądliwością oczu i pychą tego życia” (1 J 2,16). Dotyczy to zwłaszcza rodziny, wobec której obecny świat jest nastawiony wręcz wrogo.

Bezbożna propaganda, rozwiązłe obyczaje, wreszcie egoizm i pragnienie zadowolenia własnej zmysłowości zagrażają celom małżeństwa. Jakże trudno wobec takich nacisków zachować wierność małżeńską, skoro dzisiaj „wolna miłość” uważana jest za normę, kiedy ludzie nie chcą nic słyszeć o poświęceniu, o znoszeniu ofiar i krzyża.

To samo należy powiedzieć o wychowaniu dzieci: pomimo wszelkich starań o katolickie wychowanie w rodzinie, dzieci wcześniej czy później opuszczają ognisko rodzinne, „wyfruwają” spod opieki rodzicielskiej. Szczególnie w tzw. „trudnym wieku” wpływ rodziców na swoje dzieci maleje, a rośnie wpływ kolegów lub koleżanek w klasie czy na podwórku, przyjaciół etc. Dziś nie można już beztrosko zakładać, że te wpływy są dobre – gdyż najczęściej dzieci te są zepsute przez liberalne wychowanie, częste oglądanie telewizji, nieodpowiednie filmy i gazety. Poza tym dzisiejsza szkoła stanowi dla religijności i moralności dziecka bardzo poważne zagrożenie.

Codzienne ofiarowanie się Boskiemu Sercu Jezusa

Boskie Serce Jezusa, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny wszystkie moje modlitwy, sprawy i krzyże dnia dzisiejszego na wynagrodzenie za wszystkie grzechy nasze i w tych wszystkich intencjach w jakich siebie nieustannie ofiarujesz w najświętszej Ofierze ołtarza. W szczególności ofiaruję wszystko w intencjach Apostolstwa Modlitwy..., jak też w tych, jakie na ten miesiąc Ojciec Święty wyznaczył. Amen.

Najświętsze Serce Jezusa, przyjdź Królestwo Twoje!

Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!

Nawet gdyby rodzice potrafili chronić swoje dzieci przed tymi wpływami (jak np. w kochającej się, wielodzietnej rodzinie, albo w krajach, gdzie dzięki aktywności tradycjonalistów istnieją jeszcze katolickie szkoły), to pozostaje współczesna liberalna mentalność, z którą można spotkać się wszędzie: w niemal każdym domu, przy każdej ulicy, a nie można przecież żyć jak pustelnicy...

W dawnych czasach istniały jeszcze społeczności katolickie; były one „kuźnią” życia religijnego i moralnego, a system gospodarczy bliski naturze pomagał ludziom żyć w obecności Boga i Jego Opatrzności, od której zależne są dobre żniwa etc. Przede wszystkim zaś – Kościół wychowywał dzieci, dając im zdrową naukę religijną. Ideałami byli święci i bohaterowie narodowi, a nie, jak dzisiaj, sportowcy, aktorzy lub piosenkarze.

Dziś z tego wszystkiego nic już nie zostało, a rodzice, po wyczerpaniu wszystkich możliwości zabezpieczenia dobra rodziny, pytają przerażeni – co więcej możemy uczynić? Odpowiadam: istnieje bardzo ważna katolicka zasada – jeśli człowiek znosi swoje krzyże, doświadczenia, niebezpieczeństwa, wtedy też otrzymuje od Pana Boga szczególne łaski i błogosławieństwa. Pan Bóg nie dopuszcza, abyśmy byli kuszeni ponad miarę! Ponieważ wszystkie zwyczajne możliwości zostały wyczerpane, Pan Bóg nie waha się przyjść nam na pomoc w sposób nadzwyczajny: na tym polega szczególna rola Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi w dzisiejszej rodzinie katolickiej.

Najświętsze Serce Jezusa objawiło się w XVII wieku św. Małgorzacie Marii Alacoque w Paray-le-Monial, a Niepokalane Serce N.M.Panny w 1917 roku trzem dzieciom w Fatimie. W obydwu przypadkach zostało wyraźnie podkreślone, że celem Boskich interwencji było objawienie Bożego miłosierdzia, które w ciężkich czasach niesie pomóc, aby uratować biednych grzeszników, aby pokazać im łatwą drogę do nieba.

Szczególna pomoc dla rodziny

Najświętsze Serce Jezusa objawiło się, aby znowu rozpalić na świecie miłość, która wystygła z powodu obojętności i zaniedbania ludzi. Czegóż rodzina potrzebuje bardziej, niż właśnie tej prawdziwej miłości, która łączy członków rodziny ze sobą, a całą rodzinę – z Bogiem? W obliczu dyktatury egoizmu oraz szukania uciech i samozadowolenia Serce Jezusa jest jak ogień, który przegania ciemności zła ze wszystkich zakątków domu rodzinnego, szepcząc cicho do każdego z domowników: „Czy widzisz Moje rany, koronę cierniową, Moją mękę i śmierć? To wszystko dlatego, że ciebie umiłowałem do końca, do wylania ostatniej kropli krwi! Tylko we Mnie jest prawdziwe szczęście, bo tylko we Mnie jest prawdziwa, nieskończona miłość!”. A ponieważ to Serce jest Sercem Boga, jest ono magnesem, które niewidzialnie, lecz potężnie pociąga ku sobie. W miarę, jak poddajemy się promieniom tego Serca, zmienia się, mięknie nasze kamienne serce! Jeśli nie stawiamy zbyt dużo oporu promieniom Bożego Serca, miłość nasza do Boga i do bliźnich nie może nie wzrastać! A w miarę, jak prawdziwie miłujemy, zwyciężamy świat.

Serce Jezusa pokazuje nam także główny środek, przez który mogą wzrastać miłość i zgoda, jest to bowiem Serce przebite, ofiarowane na ołtarzu Krzyża: uczy nas zatem ducha ofiary i poświęcenia. Rodzice, patrząc na Serce Jezusa, będą bardziej wytrwali w znoszeniu codziennych ofiar dla swoich dzieci, zapomną o sobie, aby żyć całkowicie dla swoich obowiązków stanu, zaś Boże Serce wypełni ich coraz większymi łaskami i owocami związanymi z każdą ofiarą, z każdym poświęceniem: wiernością, pokojem, radością.

Wreszcie Serce to jest Sercem odwiecznego Króla – a Chrystus Król chce prowadzić rodzinę: obecność duchowa Serca Jezusa jest przedłużeniem tabernakulum; w Nim jest źródło wszelkiego prawa, wszelkiego prawego postępowania, w nim rozpoczynają i kończą się wszystkie czyny. Członkowie rodziny Jemu oddanej coraz lepiej odnajdują swoje zadania w Kościele wojującym, kierują swym życiem według Bożych przykazań i pozostają na dobrej drodze, która wiedzie do Nieba.

Jednak Serce Jezusa tylko wtedy naprawdę wpływa na rodzinę, jeśli ta zostanie Mu poświęcona: dlatego ceremonia intronizacji Najświętszego Serca Chrystusa Króla jest aktem istotnym dla każdej rodziny katolickiej. Nabożeństwo to było zalecane przez wielu papieży i stanowi jeden z najbardziej skutecznych środków zaradczych w obecnym kryzysie. Rzecz jasna, nie jest to tylko jednorazowa ceremonia, ale nabożeństwo, które rozwija się stopniowo, z dnia na dzień.

Obietnice Najświętszego Serca Pana Jezusa, dane za pośrednictwem św. Marii Małgorzaty Alacoque

  1. Dam im wszystkie łaski, potrzebne w ich stanie.
  2. Zgoda i pokój będą w ich rodzinach.
  3. Będę sam ich pociechą we wszystkich smutkach i utrapieniach życiu.
  4. Będę ich ucieczką najbezpieczniejszą w życiu, a szczególnie w godzinę śmierci.
  5. Błogosławić będę wszystkim ich zamiarom i sprawom.
  6. Grzesznicy znajdą w Mym Sercu źródło i całe morze niewyczerpanego nigdy miłosierdzia.
  7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.
  8. Dusze gorliwe szybko dostąpią wielkiej doskonałości.
  9. Zleję obfite błogosławieństwo na te domy, w których obraz Mego Boskiego Serca będzie zawieszony i czczony.
  10. Kapłanom dam moc zmiękczania serc najzatwardzialszych.
  11. Imiona osób, które rozpowszechniać będą nabożeństwo do Mego Boskiego Serca, będą w Nim zapisane i na zawsze w Nim pozostaną.
  12. Przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii Świętej dam łaskę pokuty ostatecznej: że nie umrą w stanie niełaski, ani bez sakramentów świętych, a to Serce Moje stanie się dla nich ucieczką w godzinę śmierci.

Aby w pełni korzystać z obietnic Najświętszego Serca danych w Paray-le-Monial oraz z obfitości Jego łask, rodzina powinna chętnie uczestniczyć w nabożeństwach pierwszych piątków (Msza św., Komunia św. ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa, litania i inne modlitwy) oraz w nabożeństwach czerwcowych.

Szczególna rola Niepokalanego Serca Maryi w katolickiej rodzinie

„Przez Maryję do Jezusa” – brzmi stare przysłowie katolickie. Serce Jezusa zostało uformowane w Sercu Maryi. Św. Ludwik Maria Grignon de Montfort uczył, że skoro Pan Jezus przez Maryję przyszedł na ziemię, to również przez Maryję przyjdzie do duszy, a także przez Maryję przybędzie po raz wtóry na końcu światu. Potwierdziła to sama Matka Najświętsza, gdy powiedziała w Fatimie: „Moje Niepokalane Serce będzie twoją ucieczką i drogą, która cię zaprowadzi do Boga” (13 VI 1917). Kościół katolicki zawsze wymagał od swoich dzieci szczególnego nabożeństwa do NMPanny.

10 grudnia 1925 r. Matka Boska objawiła się s. Łucji, która przebywała wówczas w klasztorze w Pontevedra. Przy Jej boku na świetlistej chmurze stało Dzieciątko Jezus, wskazując na swoje Najświętsze Serce. Dzieciątko przemówiło następującymi słowami: „Miej litość nad Niepokalanym Sercem Mojej Najświętszej Matki. Jest ranione cierniami, które niewdzięczni ludzie nieustannie w Nie wbijają, i nikt nie chce ich usunąć poprzez akt zadośćucznienia”. Wówczas N.M.Panna wyciągnęłą w stronę s. Łucji swoje Serce, mówiąc: „Spójrz, córko, na Moje Serce otoczone cierniami, które ciągle wbijają niewdzięczni ludzie poprzez swoje bluźnierstwa i niewdzięczność. Przynajmniej ty pociesz Mnie i rozgłaszaj, że obiecuję być obecna w godzinie śmierci, ze wszystkimi łaskami niezbędnymi do zbawienia, przy wszystkich tych, którzy w pierwsze soboty pięciu kolejnych miesięcy 1° przystąpią do spowiedzi i 2° Komunii św., 3° odmówią pięć dziesiątek Różańca oraz 4° będą Mi towarzyszyć [myślą] przez piętnaście minut, rozmyślając o tajemnicach różańcowych – z intencją zadośćuczynienia Mojemu Sercu”.

Jednak nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca ma szczególną wagę, zwłaszcza w tych apokaliptycznych czasach: „Widzieliście piekło, do którego idą biedni grzesznicy. Aby ich uratować, przybędę ustanowić na świecie nabożeństwo do mojego Niepokalanego Serca” (13 VII1917). Jakie to pocieszenie dla utrapionych rodziców troszczących się o wieczne zbawienie swoich dzieci, ciągle zagrożonych przez mnóstwo niebezpieczeństw dla duszy! Ostatecznym celem życia rodzinnego jest osiągnięcie wiecznej szczęśliwości wszystkich członków rodziny! – Co jest nam obiecane, jeśli wiernie czcimy Niepokalane Serce Maryi.

Jest Ono również najlepszym wychowawcą dzieci: objawienie fatimskie zostały wszak skierowane do małych dzieci, które pod ich wpływem stały się w krótkim czasie świętymi. Najlepiej widać cudowne skutki tego nabożeństw w duszy zmarłych dzieci fatimskich, tj. błogosławionych Franciszka i Hiacynty – otóż Franciszek był szczególnie dotknięty „smutną twarzą” Niepokalanej i samego Boga, którego światłość w jakiś sposób widział w Sercu Maryi. Jego dziecięca odpowiedź brzmiała: pocieszyć Pana Jezusa, pocieszyć Maryję, sprawić Im przyjemność, już nie sprawiać Im przykrości! Modlić się i ofiarować, aby podobać się Panu Bogu i Niepokalanemu Sercu Maryi! Hiacyntę całkowicie zmieniła wizja piekła: odtąd myślała tylko o jednym – aby jak najwięcej dusz uratować od wiecznego potępienia przez swoje modlitwy, przez ofiary i cierpienia.

Sama Matka Boża dała nam najskuteczniejsze pobudki do rozwoju wszystkich szlachetnych cech młodego serca, takich jak entuzjazm, poświęcenie, duch ofiary i służby, chęć wykonywania swoich obowiązków, chęć modlitwy! To wszystko jest dziś ukazane jako staroświeckie i godne politowania, a same rodziny mają często dosyć trudności, aby wpajać w serce dzieci tę szlachetność. I tu Niepokalane Serce cudownie objawia najwyższe wartości, dla których warto żyć, ofiarować się, cierpieć i umrzeć: chwałę obrażanego Boga i zbawienie zagrożonych dusz. Trudno wyobrazić sobie, jak wielki wpływ na życie dzieci mają wydarzenia objawień fatimskich i zawarte w nich orędzia Matki Bożej.

Nabożeństwo do Niepokalanego Serca jest żywym wykładem rzeczy ostatecznych, rzeczy najważniejszych: oprócz wizji piekła objawienia fatimskie wciąż mówią o śmierci, o czyśćcu i o Niebie. Kiedy mała Łucja spytała, kim jest Ta Pani, która się jej objawiła, usłyszała: „Jestem z Nieba” (13 V 1917), a jedyną Jej troską jest prowadzić dzieci i dusze do Nieba! Po to ma się dokonać poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu, po to nabożeństwo pięciu sobót! W ten sposób jest Ono skutecznym środkiem zaradczym przeciw materializmowi, który pożąda tylko dóbr tego świata. Dzieci już nie zagubią się w świecie, bo Niepokalane Serce nieustannie przypomina im cel ziemskiej podróży.

Byłoby zuchwalstwem, gdyby katolicka rodzina nie chciała korzystać z tych wielkich dobrodziejstw, obiecanych przez Niepokalane Serce Maryi. Konieczne jest zatem życie maryjne w rodzinie – „Odmawiajcie codziennie Różaniec”, powtarzała za każdym razem dzieciom fatimskim Matka Boża; oto łańcuch, który połączy całą rodzinę z wieczną szczęśliwością! Szczególnie ważnym dniem dla rodziny niech będzie każda pierwsza sobota miesiąca. Powinna ona być sobotą Fatimy: oprócz wymaganych przez Matkę Bożą praktyk dzień ten ma służyć pogłębianiu znajomości tajemnicy Maryi poprzez czytanie odpowiednich książek (np. Traktat o doskonałym nabożeństwo do NMP św. Ludwika Marii Grignon de Montfort oraz dzieł św. Maksymiliana Marii Kolbego, o. Papczyńskiego i wielu innych) oraz odnowieniu poświęcenia rodziny Niepokalanemu Sercu Maryi.

Patrząc na obydwa nabożeństwa, łatwo zaobserwować, jak doskonale się uzupełniają i przekazują rodzinie nie tylko całokształt życia duchowego, lecz również dokładnie uzupełniają te braki i odbudowują te ruiny, które pozostawiły niszczycielskie siły zła.

W wielu krajach rodziny Tradycji katolickiej ze szczególną czczą obchodzą pierwsze piątki i soboty jako dni uroczystości rodzinnej: wszyscy razem uczestniczą we Mszy św., wszyscy idą do spowiedzi i do Komunii świętej; niektórzy uczestniczą w czuwaniach. Oby tak było i w Polsce – wtedy polskie rodziny zakwitną w liczbie i cnocie! Ω

Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami!

Niepokalane Serce Maryi, bądź naszym zbawieniem!