Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X
św. Łucji, dziewicy i męczennicy [3 kl.]
Zawsze Wierni nr 2/2001 (39)

Michał A. Nowak

Ekumeniczna sekta z Lublina

Kim jest abp Józef Życiński?

Nie byłoby sensu zajmować się podobnymi publikacjami jak Kalendarz Ekumeniczny 2001, gdyby nie fakt, że został on wypromowany przez hierarchę powszechnie uznawanego za biskupa katolickiego. Abp Józef Życiński, bo o nim mowa, napisał jeden z artykułów Kalendarza, a także – wraz z „biskupem” luterskim Janem Szarkiem oraz biskupem schizmatyckim Ablem – jest autorem przedmowy pt. Słowo trzech Biskupów Chrześcijańskich. Ta trójka „Biskupów Chrześcijańskich” tworzy również Komisję Honorową publikacji (w Radzie Naukowej zasiada natomiast wszędobylski ekumenista z KUL-u, o. prof. Wacław Hryniewicz). Kalendarz został wydany przy współpracy Wydawnictwa Archidiecezji Lubelskiej „Gaudium”.

Starannie wydana – w twardej oprawie – publikacja składa się z dwóch części: kalendarium oraz z części publicystycznej.

I. Kalendarium

Święta zawarte w tej części dobrane zostały według zasad ideologii ściśle synkretycznej. Na przykład pod datą 8 grudnia po pierwsze znajdujemy święto... Szabat Wajeszew, po drugie podaje się prawosławne święto św. Potapiusza, na końcu – Niepokalane Poczęcie N.M.P. 25 grudnia przypada natomiast po pierwsze Post 10 Tewet. 13 kwietnia przypada szósty dzień Pesach (5 Omer), muzułmański Dzień Modlitwy oraz... Wielki Piątek. 19 maja wypada majowa pełnia Księżyca – wstąpienie Buddy w nirwanę. Każda strona części kalendarzowej zawiera „złote myśli” z Koranu, Talmudu oraz pochodzące od takich myślicieli, jak: „ks. Marcin Luter”, Mahatma Gandhi, Jan Paweł II, Emmanuel Levinas, „patriarcha Atenagoras”, Konfucjusz, Wacław Oszajca, Józef Kajfosz (ruch zielonoświątkowy), Lao-tsy, ks. Józef Tischner itd.

Śmiało można postawić tezę, że teksty te zawierają właściwie wyznanie wiary nowego ruchu religijnego – sekty ekumenicznej.

1. Gdzie znajduje prawdziwy Kościół według sekty ekumenicznej? Jaki jest stosunek do widzialnego Kościoła katolickiego?

Nie uchodzi, by wszystkich, którzy oddalili się od zorganizowanych Kościołów i tradycyjnych symboli, określać jako ludzi niekościelnych. Moje życie wśród nich pokazało mi, ile w nich jest ukrytego Kościoła. Często odnosiłem wrażenie, jak gdyby ukryty Kościół był prawdziwszym Kościołem niż Kościół zorganizowany, bo mniej w nim faryzejskiej pewności posiadania prawdy. (Paul Tillich) (wrzesień)

2. Na czym, według sekty ekumenicznej, polega prawdziwa Wiara?

Teologiczna różnorodność odzwierciedla Bożą wolę. Żadna religia nie ma monopolu na prawdę. Prawdziwa wiara pojawia się wśród wolnego intelektualnego poszukiwania w atmosferze pluralizmu religijnego. (Byron L. Sherwin) (lipiec)

3. Jaki według sekty ekumenicznej powinien być Kościół katolicki?

Dla mnie Kościół (...) bez przerwy coś mówi, bez przerwy kogoś o czymś poucza. A moim zdaniem jest piękniejszy, bliższy swoim źródłom, kiedy milczy. (Gustaw Herling-Grudziński) (lipiec)

II. Publicystyczna część Kalendarza

Tu prawie każda strona przynosi jakieś bluźnierstwo: już to przeciw Kościołowi świętemu, już to bezpośrednio przeciw Panu Bogu. Jeżeli czytelnikom Zawsze Wierni zostaje przedłożonych kilka szokujących cytatów, to tylko w celu ukazania, do jakiej zuchwałości doszli hierarchowie w rodzaju abp. Józefa Życińskiego, promując podobne treści.

1. Bluźnierstwa przeciw Panu Jezusowi

Postawmy pytanie: Czy ktoś, kto jest chrześcijaninem, kto poważnie traktuje Pana Jezusa jako Boga, jako Zbawiciela, jako Odkupiciela, potrafiłby promować podobne opinie jak poniżej? Kim jest więc abp Józef Życiński?

Chociaż klasyczne źródła żydowskie uważają Jezusa za fałszywego Mesjasza, sądzę, że Jezus nie był fałszywym Mesjaszem, lecz Mesjaszem, który nie dopełnił swej misji (...) Jezusowi nie powiodło się jako ostatecznemu i zupełnemu Mesjaszowi, gdyż nie dokonał ostatecznego i zupełnego odkupienia świata.(na podst. książki rabina Byrona L. Sherwina oprac. Sławomir J. Żurek, s. 121)

2. Bluźnierstwa przeciw Duchowi Świętemu i przeciw Matce Najświętszej

Czy ktoś, kto poważnie traktuje największą Tajemnicę chrześcijaństwa, jaką jest tajemnica Trójcy Przenajświętszej, czy ktoś, kto ma cześć do Najświętszej Marii Panny, zdobyłby się na promowanie podobnych treści jak poniżej? Kim jest więc abp Józef Życiński?

Koran zdecydowanie odrzuca jakąkolwiek koncepcję trynitarnego Boga (5:72-75), jak również faktyczne ubóstwienie Marii (5:116–118), którego zalążki widzieć można w przesadnej adoracji Marii (włącznie z dogmatem o jej wniebowstąpieniu). [w przypisie: W faktycznym życiu religijnym Maria z pewnością zepchnęła Ducha Świętego na czwarte miejsce]. (...) Jak z dzisiejszej perspektywy patrzeć należy na odrzucenie boskiej natury Jezusa, „Ducha Świętego”, jako jednej z osób Boga, a poprzez to i Trójcy Świętej? Wydaje mi się, że właśnie w tej kwestii islamowi przybywa sojuszników w samym obozie chrześcijańskim. W religijnej świadomości chrześcijan „Duch Święty” jest niemal nieobecny. Staje się coraz bardziej oczywiste, że ta boska „osoba” jest intelektualnym konstruktem (...). (s. 127)

3. Szatan jest ich bliźnim

Członkowie ekumenicznej sekty nie wahają się twierdzić nawet, że Szatan jest ich bliźnim. Oto, co o tym pisze Roman Zając, doktorant teologii biblijnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego kanclerzem jest abp Józef Życiński:

Ortodoksyjna teologia uczy, że Szatan jako byt anielski zerwał więź z Bogiem w sposób absolutny i definitywny, więc jako grzech jest nie do odpokutowania, nie może on żałować ani uzyskać przebaczenia.
Myślenie takie jest jednak obciążone filozofią tomistyczną, która zakłada nieodwracalność decyzji podjęte przez istoty duchowe. Być może nie powinniśmy ograniczać miłosierdzia Bożego poprzez nasze przepuszczenia.(...)
Na pewno nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy (...) modlili się za Diabła. Skoro mamy miłować nieprzyjaciół, czemu nie objąć tym nakazem również największego naszego Nieprzyjaciela (...)!
Szatan jest postacią cierpiącą, a jego cierpienie tworzy niejako aureolę wokół jego grzechu. Czy możemy go nazwać naszym bliźnim? Chyba tak, bo przecież on również został stworzony przez Boga jako osoba... (Roman Zając, Szatan – nasz bliźni?, s. 69–72)

4. Tajemniczy Cadyk

Najbardziej tajemniczym fragmentem Kalendarza jest tekst Sławomira Żurka, członka „Neokatechumenatu”, a także Archidiecezjalnej Rady Ekumenicznej, pracownika KUL-u. Zachęcam do uważnego przestudiowania poniższych fragmentów. Coś w tym jest...

(...) Świat powstał dlatego, by mógł w pewnym momencie jego historii pojawić się na nim caddik. Ów mąż sprawiedliwy nie musi być zresztą w ujęciu tradycji judaistycznej Żydem ani nawet praktykować jakiejkolwiek religii. Cadyk pozostaje bowiem w ontologicznej jedności z Bogiem, a w tym ujęciu religijność staje się kwestią drugorzędną, gdyż caddik jest częścią Boga, nie musi więc dążyć do jedności z Nim. (...) mistycy żydowscy tkwią w przekonaniu, iż istnieje na równych prawach z samym Stwórcą. (...) Kabaliści wierzyli nawet, że cadyk jest materializującą się na ziemi przedostatnią sefirą ezoterycznego organizmu boskiego, stąd nie należy on do porządku tego świata. Pochodzi bowiem z Olam Haba, czyli świata, który dopiero nadejdzie.(...) Po Holokauście na świecie żyje jeszcze kilku cadyków. Kabaliści wierzą, że dusze niewinnych ofiar, krążące w kosmosie, oczekując na dzień Zmartwychwstania (gilgul neszamot), mieszkają w ciałach tych, którzy upominają się o ich pamięć i szukają w ich imieniu pojednania. Na świecie tych caddików, według tradycji judaistycznej, jest trzydziestu sześciu. Nie wiemy jak brzmią ich imiona, są bowiem ukryci... Wydaje się, że jeden z nich mieszka w Watykanie... (październik)

Należałoby w końcu zadać sobie pytanie: co mecenas sekty z Lublina, abp Józef Życiński, oraz inni cadycy ekumenizmu mają wspólnego z Kościołem katolickim? Ω